Wyświetlenia ♥

czwartek, 4 kwietnia 2013

Opowiadanie cz.7 ;)

Prosze o komentarze ;) Motyw : ciara newell - nothing spoken

Hana całą noc spędziła na szpitalnym krześle - nie spała tylko myślała i obserwowała Piotra . Każdy namawiał ją aby powróciła do domu :
-Hana jedź , odpocznij ... 
-Nie !  
Wstała z samego ranka i zobaczyła zamieszanie wokół łóżka Piotra . Serce stanęło jej w gardle : Nie możliwe - myślała ... Błagam nie ... 
Wbiegła na sale i zobaczyła Piotra który uśmiechał się do Wiki  .Zaniemówiła ... Mężczyzna kiedy ją zobaczył zmieszał się : kochał ją ... :
-Siadaj - odparł z uśmiechem ...
-Jak dobrze że nic ci nie jest ... - usiadła i popłakała sie ze szczęścia .
-Nie płacz ...Nie warto . ;)
-Nie warto ? Co ty opowiadasz ? 
-Masz nad kim płakać ...
-Właśnie ! Nad tobą ...
Piotr spojrzał na ukochaną :
-Kiedy przyjechałaś ?
-Wtedy kiedy ty - uśmiechnęła się .
-Siedzisz tu od 2 dni !?
-Od wczoraj bo przedwczoraj leżałam na sali ...
-Matko , dlaczego ?
-Byłam pod lekami uspokajającymi ...
Gawryło uśmiechnął się do Hany i powiedział :
-Wiem że tu byłaś ... Słyszałem twoje słowa , twój płacz kiedy moje serce się zatrzymało ... Nie umarłbym , naprawdę ... 
Kobieta się do niego uśmiechnęła ;)
-Ale po co tu siedziałaś ?
-Nie ważne ... cii ... teraz śpij . Musisz wypocząć - powiedziała i złapała Piotra za rękę .
Usnął . Kobieta spytała sie Wiki :
-Teraz wszystko będzie dobrze , prawda ?
-Tak Hana , spokojnie ... Lena się myliła .
-W czym ?
Wiktoria podeszła do kobiety i powiedziała do niej na ucho :
-Kochasz Piotra ... Widać ...
-Tak dokładnie ... ;) Zawołasz Lene ? Chce z nim zostać ...
-Jasne ...
Po 15 minutach przyszła przyjaciółka Hany ale kobieta jej nie zauważyła - wpatrywała się w Piotra i płakała .
-Hana ? - Lena weszła do sali .
Kobieta wstała z krzesła i przytuliła przyjaciółke :
-Miałaś racje ... Jestem egoistką ...Nie zatrzymałam go ...
-Ale teraz tu jesteś a to jest najważniejsze , prawda ?
-Mhm - kobieta popatrzyła na ukochanego - Wiesz Lena ...
-tak ? 
-Możesz jechać do mnie do mieszkania i przywieść mi ubrania na zmianę ?
-Jasne .
-masz klucze - podaje rzecz- weź sukienkę ...
-Zaraz będę z powrotem .
Lena wyszła a Hana wróciła nad łóżko ukochanego i usiadła .
Dopiero teraz zdała sobie sprawę jak go kocha , jak jest jej potrzebien . Teraz kiedy był o krok od śmierci uświadomiła sobie ze musi walczyć bo on nie ma sił ...

CDN ^^
Czytajcie , komentujcie ;)

5 komentarzy: