Wyświetlenia ♥

sobota, 6 kwietnia 2013

Opowiadanie 2 cz.8 !

Hej ! ;) Jesteście ?

Lena zapukała do mieszkania Hany . Wpuścił ją James a sam gdzieś wyszedł .
-Hana , otwórz to ja ... -powiedziała pukając do drzwi przyjaciółki .
Otworzyła jej zapłakana kobieta ;
-Wejdź - rzuciła i usiadła na łóżko .
-Matko Hana co jest ? - Lena położyła torbę , zdjęła płaszcz i usiadła obok przyjaciółki. - Co się dzieje ?
-Dlaczego tak trudno zapomnieć , odkochać się , ułożył sobie bez niego życie ? No dlaczego ?!
-Kobieta co ty opowiadasz ! Jak można sie odkochać , co ? Miłość to uczucie a nie rzecz której można się pozbyć ! Sama go zostawiłaś ...
-Musisz mi wypominać największe błędy życia ?
-Ty go nadal kochasz ... Nie oszukuj się do cholery ! Chcesz być szczęśliwa ? Chcesz !
-Masz rację kocham go , tęsknie i cholernie mi go brakuje ! ale co zrobić? On ma córkę...
-O nie ! Jeśli masz poświęcać własne szczęście innym to nie mamy o czym gadać ! Co cię interesuje Tosia czy jak jej tam ?
-To dziecko ... Nic nie rozumie ...
-Czasem mam ochote przywalić ci patelnią ! Hana ! Halo ? Ty masz swoje życie ! Musisz być szczęśliwa ! Do cholery o czym my wgl. gadamy ? Kochasz GO !
-Kocham ... ale Tosia ...
-Zapomnij na chwilę że ona istnieje ! i Magda też ! Hana !
W tym czasie James poszedł do Piotra . Gawryło był lekko zdziwiony widząc go przed mieszkaniem :
-Tak ?
-Jedź do niej ... ona cię kocha ..
-Słucham ?!
-Tak ! Kocha ciebie człowieku . Najwspanialsza kobieta pod słońcem ciebie potrzebuje ! Ona nie dawała mi sie do siebie zbliżyć ! Ciągle masz miejsce w jej łóżku , rozumiesz ? Spałem na kanapie bo ona mnie nie kocha ...
-Ale ...
-Piotr idziesz ? Tosia .... - powiedziała wychodząca Magda .
-Nie ! - krzyknął mężczyzna i wybiegl z mieszkania . Pojechał prosto do Hany .

CDN ^^

7 komentarzy: