Wyświetlenia ♥

środa, 3 kwietnia 2013

Opowiadanie cz.3 :D

Proszę bardzo o KOMENTARZE ^^ mozecie dodać je anonimowo ♥

Po tym incydencie Gawryło jeszcze bardziej negatywnie nastawił się do Hany .
-Lena słuchaj ... jak ja mam się odkochać ? - spytał podczas kolacji u Latoszków .
Trudne pytanie - trudna odpowiedź.
-Nie wiem ...ale nie warto Piotr zajmować sobie serca tym uczuciem ...
Pili wino , jedli aż nastała godzina 23 .
-Ja już jadę , trzymajcie się.
-Po pijaku ?
-Piechotą pójde ;) Blisko mam.
Piotr wyszedł z domu Latoszków i poszedł do siebie .Po 15 minutach siedział w salonie i myślał - dlaczego ? Przecież Hana mówiła że go kocha , że chce z nim mieć dziecko ! Dlaczego !? - położył się i usnął .
                                                                         ***                              
Kolejny dzień .
Hana wstała a obok niej leżał James. Spał na miejscu Piotra a Hanie mimo iż to przeszkadzało nie mówiła tego .Wstała , zjadła , ubrała się i poszła do pracy .Tym razem było jeszcze gorzej .Jej ukochany nawet w sprawach zawodowych z nią nie rozmawiał tylko z Wójcikiem ,omijał ją szerokim łukiem i nawet w bufecie na nią nie spojrzał . Kobieta poszła do swojego brata Przemka :
-O co im wszystkim chodzi ? - spytała i usiadła na fotelu .
-Skrzywdziłaś faceta . Ty na prawde tego nie rozumiesz !? Mam pacjentów i obowiązki w przeciwieństwie do ciebie .
-O co ci chodzi ?
-Jak mogłaś pozwolić aby James pocałował cie na oczach Piotra ?
Kobieta zaniemówiła .Jak to ? On wszystko widział ?!
-To mój mąż !
-Na papierkach ... Wybacz ale jestem zajęty - Przemek wyszedł a Hana siedziała jak wryta i wciąż miała w głowie słowa Piotra : ,,A ja mam o co walczyć ?,, . Z oczu popłynęły jej łzy .Pobiegła do łazienki , zamknęła się w kabinie , wytarła oczy po czym poprawiła makijaż i wróciła do swoich obowiązków .Po skończonym dyżurze spotkała Piotra :
-Słuchaj ! Dlaczego nastawiasz wszystkich przeciwko mnie !?
-Że co !? Daj mi spokój , dobra ?Jedź do swojego mężulka i błagam ... nie zapraszaj mnie na chrzciny ;)
-What ?
-James się pochwalił ... chłopczyk czy dziewczynka ? - Piotr nie chciał słyszeć odpowiedzi wiec wsiadł do samochodu i odjechał .
Hana z grobową miną wróciła do domu .

CDN ^^
BŁAGAM , KOMENTARZE ! :(

9 komentarzy:

  1. Boskooo :** pisz dalejj :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Superrr...mam nadzieje że nadal będzie troche dramatu i dobrze sie to skończy <3

    OdpowiedzUsuń
  3. pisz dalej i spróbój to napisac tak by nie było wiadomo co sie wydarzy badz nieprzewidujaca to działa na czytalnosc co sprawia ze my czytamy z napieciem i chcemy wiecej powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  4. trzyma w napięciu jak wytrzymam do jutro to nie wiem boskie jest to opowiadanie podoba mi się i to bardzo

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuper <3 czekamy na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  6. super jeszcsze prosze

    OdpowiedzUsuń
  7. ubustwiam twojego bloga :D

    OdpowiedzUsuń